Po raz kolejny udało się wysłać paczkę przesyłką konduktorską do Kijowa. Teraz pociągi jeżdżą w miarę regularnie, co odrobinę ułatwia logistykę transportu. Tym razem “zaprzyjaźniony” Pan konduktor zabrał ze sobą ponad 40-kilogramową paczkę, a dziewczyny rozdysponują jej zawartość do najbardziej potrzebujących fretek.