Kastracja chirurgiczna czy implant?

Wielu Opiekunów fretek zastanawia się, co zrobić z dojrzewającą fretką, jak postąpić, żeby wybrać najlepsze rozwiązania, mając na względzie zarówno aspekty zdrowotne fretki, jak i własny komfort.

Zdecydowanie polecamy pozbawienie płodności zwierzaka. Powody i sposoby postaramy się opisać.

SAMCE, zwłaszcza dojrzałe, wydzielają intensywny „zapach”. Niektóre tak intensywny, że trudno jest przebywać z nimi w jednym pomieszczeniu bez łzawienia z oczu. U opiekunów mogą się ujawnić utajone alergie lub nasilić objawy istniejących (katar, zapalenie spojówek, zmiany skórne, astma). Mogą znaczyć intensywnie teren, co też jest trudne do zaakceptowania.

Zapach SAMICZEK w rui jest może mniej intensywny, ale równie przykry dla większości. Ruja u samiczki może trwać nawet kilka tygodni, w warunkach naturalnych zostaje przerwana kopulacją. W naszych domach często musimy rujkę przerwać farmakologicznie. Ruja przetrwała u samicy (powyżej 4-6 tygodni), może mieć bardzo poważne konsekwencje. Hormony wydzielane w cyklu płciowym samicy mogą powodować wyłysienia i poważną anemię. To ogromne zagrożenie życia samiczki, zbyt późna reakcja może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w szpiku kostnym i śmierci z powodu anemii.

Pozostawienie płodnych zwierząt i rozmnażanie ich w domu bez szerokiej wiedzy z zakresu genetyki, behawioru, dietetyki uważamy za absolutnie nieetyczne i szkodliwe, a handel szczeniakami bez zarejestrowanej działalności jako nielegalny.

I co teraz? Implant czy kastracja?

Kastracja CHIRURGICZNA to całkowite usunięcie gruczołów płciowych (jądra u samca) i narządów rozrodczych u samic (macica z jajnikami). Zaletą chirurgii jest to, że zwierzak już nigdy nie będzie płodny, nie wystąpią nowotwory narządów rodnych. Jednak jest to zabieg w narkozie. U fretek kastrowanych chirurgicznie, po 2-3 latach od zabiegu, bardzo często dochodzi do poważnego powikłania: przerostu nadnerczy, ich nadczynności i rakowacenia. Jest to spowodowane tym, że podwzgórze i przysadka mózgowa w mózgu zmuszają nadnercza do produkcji hormonów płciowych, których w prawidłowych warunkach nadnercza nie produkują albo produkują w niewielkiej ilości, powodując ich chorobliwe wzbudzenie. Sytuacja zagrażająca życiu fretki, bardzo kosztowna w leczeniu, ponadto stanowi poważny dyskomfort dla zwierzaka (badania, leczenie, kontrole, częste wizyty w lecznicach), a rokowania są niepewne. Fretki kastrowane chirurgicznie muszą być kontrolowane i badane często, żeby wychwycić nawet niewielkie wzbudzenie nadnerczy. Wtedy można spowolnić proces podając implant z Desloreliną (SUPRELORIN) . Wskazania do implantu każdorazowo określa lekarz weterynarii, po uprzednim zbadaniu freciaka (USG, badania z krwi)

Konieczność regularnych i częstych badań (np. USG) a przede wszystkim ryzyko choroby nowotworowej i kosztowne leczenie powikłań powodują, że ta metoda nie jest polecana, szczególnie u młodych fretek, które z dużym prawdopodobieństwem „zdążą” rozwinąć chorobę nowotworową nadnerczy.

Druga opcja to kastracja/sterylizacja CHEMICZNA przy pomocy implantu SUPRELORIN. Podany pod skórę, po ok 4-6 tygodniach skutecznie hamuje wszelkie zachowania i objawy dojrzałości płciowej/rui. Implant utrzymuje swoje działanie różnie długo, znamy przypadki ponad 3-letniego działania, ale kilkumiesięcznego również (średnio 1,5-2 lata). Wybitnie rzadko występuje patologiczna reakcja na implant. Największą zaletą tej metody u fretek jest to, że nie wpływa negatywnie na nadnercza, ponadto implant podawany jest bez narkozy i skutecznie likwiduje objawy dojrzewania (w tym zapach rujowy). Wadą jest to, że trzeba go powtarzać. Powrót zapachu i zewnętrznych cech płciowych oznacza, że działanie implantu się skończyło i czas podjąć kolejne działania. Po podaniu implantu u samiczek trzeba brać pod uwagę sporadycznie występujące ropomacicze, ciążę urojoną, urojone macierzyństwo. Do około 6 tygodni po podaniu należy obserwować fretkę i najlepiej wykonać jej badanie USG.

Implant działa poprzez wpływ na ośrodkową regulację wydzielania hormonów płciowych, prowadzi on do zahamowania syntezy i wydzielania hormonów warunkujących płodność — folikulotropiny (FSH) i hormonu luteinizującego (LH). W ten sposób cały układ hormonalny wraca jakby do „szczenięcych ustawień”, nie powodując szkód w nadnerczach, które nie są bombardowane czynnikami stymulującymi.

Ostateczna decyzja o wyborze metody kastracji jest podejmowana przez lekarza weterynarii, po rozważeniu uwarunkowań zdrowotnych zwierzaka i naszych preferencji.

Na podstawie obserwacji i doświadczeń zdecydowanie zalecamy implantowanie dojrzałych płciowo fretek. W Stowarzyszeniu, co do zasady, nie kastrujemy chirurgicznie zwierząt, które mają mniej niż 2 lata. Starsze też raczej implantujemy, ale kastracja chirurgiczna może być rozważana w zależności od innych warunków, w jakich przebywa/będzie przebywała fretka. Po 2-3 implancie chirurgia moze być dobrym rozwiazaniem. Fretka prawdopodobnie już jest w wieku, w którym nie zdąży rozwinąć choroby nowotworowej nadnerczy, jednocześnie można w ten sposób zapobiegać nowotworom jąder i jajników, czy rozwojowi ropomacicza, których ryzyko wystapienia wzrasta z wiekiem. Kiedy wystąpią wskazania medyczne do kastracji chirurgicznej (np. podejrzenia nowotworu), jest ona wykonywana bez względu na wiek zwierzaka.

Kastracja chirurgiczna to obowiązek dla opiekuna wykonywania częstego badania USG nadnerczy, bez względu na wiek, w którym wykonano zabieg.

Udostępnij: