Misia

Misia, inaczej zwana Muką lub Munią, ma około 7 lat. Trafiła do nas na dom tymczasowy w sieprniu 2022 r. Stała się mniej aktywna i nawet podczas lepszych dni, po kilkuminutowym szaleństwie, zaczęła rozkładać się jak dywanik i tak odpoczywać. Potrafi pół dnia przespać we wnętrzu łóżka lub pod szafką w kuchni, gdzie ma swoje ulubione bazy. Najbardziej lubi chować się tak głęboko, żeby nie dało się do niej dostać i zbyt łatwo wyciągnąć.

Jeżeli chodzi o apetyt, to najchętniej zjada mięsko bez kości – kurczaka i wołowinę, co i tak jest dużym sukcesem, bo przez wiele lat, zanim jeszcze trafiła do nas, jadła tylko suchy pokarm. Czasem podkradnie też mięso kotom, ale chyba tylko po to, żeby wyschło za łóżkiem, bo liczy się przecież kradzież, a nie chęć zjedzenia 😉

U Misi stwierdzono stały wzrost poziomu kreatyniny, atrofię jednej nerki, guza na trzustce oraz zmiany na śledzionie. Serce, jak na ten wiek, jest w całkiem dobrej kondycji, co pozwoliło na przeprowadzenie zabiegu usunięcia śledziony i niedziałającej nerki. W trakcie operacji okazało się, że są dodatkowe problemy – guz na trzustce i nacieki na jelitach, które zostały usunięte. Niestety sam zabieg też nie obył się bez komplikacji – Misia dostała krwotoku i straciła dużo krwi. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Wynik badania histopatologicznego wykazał, że wycięte zmiany miały charakter łagodny.

Późniejsze badania kontrolne wykazały problemy z nadnerczem, parametry nerkowe w badaniu krwi również wypadły dużo słabiej, niż poprzednim razem, dlatego Misia ma regularnie badaną krew pod kątem nerki, która pozostała, oraz zlecane kontrolne USG. Dbamy również o zęby i monitorujemy guza na trzustce.