[ADOPTOWANY] – Benedykt – Wrocław


21.07.2018 trafił do nowego domku, z doświadczonym opiekunem który poradzi sobie z gryzieniem i zrobi z rozbójnika przytulaska 😉

 

16.07.2018 r.
Niespełna roczny fretek imieniem Benedykt. Gryzie od zawsze, nie został oduczony, no i z czasem zaczął sobie pozwalać na coraz więcej. A po nadejściu rui, to już w ogóle… klękajcie narody przed jego zębami. Aktualnie minęły już 2 miesiące od podania implantu hormonalnego z uwagi na ruję, aczkolwiek nie widać po jego zachowaniu, żeby cokolwiek się zmieniło. Sterroryzował zębami swoich poprzednich opiekunów oraz własną rodzoną siostrę. Teraz przebywa w DT. Jest póki co wystraszony i zdezorientowany, czas najchętniej spędza pod szafą i wynurza się w nocy, żeby trochę skubnąć z miski. Przy próbie wyjęcia spod szafy, odwdzięczył się dziabnięciem ostrzegawczym. Dajemy mu czas i spokój. Mamy nadzieję, że się niedługo ogarnie, bo szkoda patrzeć na tę wystraszoną mordkę. Będziemy Was informować o postępach. A teraz cóż – można go ojojać, ewentualnie utonąć w zachwytach nad nim, bo skubaniec piękny jest. 😉