[*]PUMA – (Wirtualne Adopcje) odeszła 20.03.2019


Puma za Tęczowym Mostem…

“Dziś, po 4,5 roku razem, pożegnaliśmy na zawsze Pumkę. Mikrofretka trafiła do naszego domu tymczasowego we wrześniu 2014. Mała, niegryząca samiczka miała zostać u nas krótko, ale kolejni chętni do adopcji wycofywali się, słysząc, że jest “w pakiecie” z drugim freciakiem, który ma poważne problemy ze zdrowiem. A Puma i Fredek byli nierozłączni.

Dzięki wsparciu zaangażowanych Opiekunów (wirtualnych w programie Wirtualne Adopcje Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek oraz tych, którzy wspierali Pumkę poza nim) i pod wspaniałą opieką medyczną jednych z najlepszych i najbardziej zaangażowanych lekarzy, jakich znam – Anna Jałonicka, Rafał Niziołek – Pumka dożyła prawie 9 lat.”

PUMA na FB proszę kliknąć TU

Wieści od Opiekunki naszej Pumki 🙂
Po dwóch miesiącach udało się wreszcie uregulować Pumie ciśnienie (na kolejnej kontroli w Vetcardii okazało się, że wreszcie oscyluje ono w granicach 160-170, nie 190-220). W związku z tym, w oparciu o wcześniejsze ustalenia, umówiłam się w Pulsvecie na wycięcie jej ciągle rosnącej i zaognionej zmiany w lewym uszku i sanację jamy ustnej. Zabiegi przeprowadzono 23 listopada. Paskudna zmiana, która zajęła już większość ucha, jest niemal niespotykana u fretek (dr Jałonicka widziała wcześniej 2 przypadki), za to częsta u chomików.
Bardzo zależało nam na czasie, bo Pumka od 19 listopada popłakiwała i popiskiwała, coś ją bolało – albo zęby/ dziąsła, albo ucho, albo jedno i drugie. W sobotę 1 grudnia Pumka była na wizycie kontrolnej, po zakończeniu podawania meloxicamu i antybiotyku. Ponieważ ucho nadal nie wyglądało tak, jak powinno, pani doktor przepisała Pumce gentamycynę, podawaną dwa razy dziennie prosto do ucha.
Po operacji widać OGROMNĄ różnicę w zachowaniu Pumki. Ożywiła się znacznie, chętniej sięga po suszone snacki i częściej chce się bawić. Aż ciepło robi się na sercu, kiedy patrzy się na Babcię Pumkę :’)

Pumka i jej opiekunowie przesyłają serdeczne podziękowania wszystkim zaangażowanym Wirtualnym Opiekunom i Członkiniom SPF, które swoją pracą pomagają jej zachować zdrowie i dobrą formę w jesieni życia.

Puma cały czas potrzebuje Convalescent w proszku. Może Ktoś zechciałby zrobić prezent świąteczny tej uroczej starszej Pani <3 ?

 

Zdjęcie użytkownika Beata Długosz.

Zdjęcie użytkownika Beata Długosz.

Pumę zapewne znacie ponieważ jest w programie od sierpnia 2016 r.
W lutym nasza seniorka była intensywnie leczona z powodu ropnego zapalenia prawego ucha i niestety aż 3-krotnie odwiedzała lecznicę . Przez ponad dwa tygodnie przyjmowała antybiotyk i Oridermyl . W dalszym ciągu otrzymuje Lucrin . Niestety torbiele na nerce systematycznie wypełniają się płynem. Ponieważ przy ostatnim ściąganiu płyn miał bardzo niepokojącą barwę, posłano go na posiew – na szczęście wynik był negatywny. Kolejna wizyta w lecznicy -kontrolne USG i być może kolejna dawka Lucrinu zaplanowana jest na 19.03.2018. Na co dzień Pumka funkcjonuje dobrze – jak na swój wiek więcej śpi niż dokazuje ale nadal grzechoczące zabawki i kulki z ekofuterka na gumce sprawiają jej dużą frajdę . Zgodnie z zaleceniami veta musi być dożywiana Convalescence Support bo bez niego niestety spada z wagi. Polecam Pumę Waszej uwadze i zachęcam do objęcia Wirtualną Opieką bo jak widzicie pieniądze są jej bardzo potrzebne , natomiast jeśli chodzi o rzeczowe potrzeby to Convalescence jest jej najbardziej potrzebny .

Puma  to ponad 7-letnia samiczka. Pod opiekę Stowarzyszenia trafiła w sierpniu 2013 wraz ze swoim nieodłącznym towarzyszem – Fredkiem. Obydwoje byli zaniedbani i wychudzeni.
Początkowo wyglądało na to, że fretki mają sporą szansę na nowy dom (choć zawsze trudniej jest wyadoptować wspólnie dwie). Wkrótce okazało się jednak, że niedowaga nie jest jedynym problemem Fredka. Zdiagnozowano u niego insulinomę, po kilku tygodniach zaczęły się problemy ze śledzioną, niedługo potem badania krwi wykazały, że potrzebuje farmakologicznego wspomagania wątroby, przeszedł też czyszczenie uzębienia, niezbędne było usunięcie trzech zębów. Choć sporo osób interesowało się adopcją parki, kiedy informowałam ich o stanie zdrowia Fredka, wszyscy rezygnowali, słysząc o wieku i stanie zdrowia Fredka, który wymagał kontroli i leczenia pod kątem wątroby, trzustki, nadnerczy i nerek. W kwietniu 2015 Fredek odszedł.

Puma długo była w dobrej formie zdrowotnej. Niestety, niedawno konieczne było usunięcie jej dwóch ząbków. Od kulku miesięcy ma też coraz większe problemy z nerkami. Potrzebne są środki na nieco częstsze niż u młodszych kolegów i koleżanek zabiegi diagnostyczne (morfologia, USG, echo serca).

Puma uwielbia nurkowanie w żwirku, grzechoczące piłeczki, kulki z ekofuterka na gumce i stuprocentowo drobiowe suszone “kocie” snacki.